środa, 28 lutego 2018

W decoupażowym świecie #4 - Ewa Sadowska

Ale te miesiące zasuwają... jeden za drugim... czas ucieka - tylko po co?!? kiedyś upływający
czas widziałam na zdjęciach - zwłaszcza tych dziecięcych, a teraz odliczam każdy nowy
odcinek mojego cyklu i wtedy wiem, że minął już kolejny miesiąc tu z Wami :)

Dziś sylwetka niezwykłej osoby... można powiedzieć, że prekursorki klasycznego decoupage
w Polsce. Do dziś z błogim wyrazem twarzy wspomina początki i jest dumna z tego jak
do swojego stylu, technik i tego co umie dochodziła sama... teraz początkującym jest łatwiej...
od czego blogi tych bardziej wprawionych? od czego filmy i tutoriale na YouTube... wystarczy
odpowiednie hasło i wszystko można "wyguglać" ;)
Ewa Sadowska (bo o niej dziś mowa), właścicielka pracowni "Nicnierobienie" i wykładowczyni
w swojej akademii bardzo chętnie dziś dzieli się swoją wiedzą i miłością do klasycznego
decoupage. To właśnie Ona nauczy pracy z klasycznym papierem, to Ona nauczy cieniowania i wtapiania w tło... to wreszcie Ona wytłumaczy jak wykańczać prace aby były funkcjonalne 
i na bardzo wysokim artystycznym poziomie.
Zajrzyjcie do niej w sieci -> KLIK i TU a u nas poczytajcie czym chce się dziś podzielić.


1.     Jak zaczęła się Twoja pasja? Kiedy decoupage zafascynował Cię „na całego”

Moja przygoda z decoupage zaczęła się zupełnie niespodziewanie, kiedy prawie 14 lat temu, będąc w drugiej ciąży serfowałam po Internecie i natknęłam się zupełnie przypadkiem na hasło „decoupage” . Szukałam wówczas czegoś dla siebie – ale nie było to nic sprecyzowanego - czemu mogłabym poświęcić swój czas pomiędzy zajmowaniem się dziećmi, domem i zwierzakami. Czegoś co byłoby tylko moje i dało odskocznię od rutyny dnia codziennego. Wszystko to miało miejsce w czasach kiedy polski rynek był  niemalże czystą kartą jeśli chodzi o ten temat a osób potrafiących zdefiniować „decoupage” było naprawdę niewiele. Nie istniały sklepy internetowe, a wiedzą i doświadczeniem dzieliłyśmy się na fantastycznym i pierwszym ogólnopolskim forum „Rękodzieło i Ozdoby” . Były to czasy kiedy uczyłyśmy się totalnie przez doświadczenie, przed nami nie było po prostu nikogo kto zajmowałby się tą techniką, znał preparaty, farby, lakiery itd. z czyjego doświadczenia i wiedzy mogłybyśmy korzystać. Nie bałyśmy się testować, byłyśmy wytrwałe. Tak rodziło się bezcenne doświadczenie a umiejętności zaczynały szybko się rozwijać




2.   Czym inspirujesz się tworząc swoje prace?

Z inspiracjami bywa rożnie. Czasem jest to po prostu kształt przedmiotu ! Ciekawa forma pozwala na „dopasowanie” odpowiedniego ubranka”  dla danego przedmiotu. Tak – kształt i forma mają ogromne znaczenie . Z ciekawą formą jest znacznie łatwiej niż z przedmiotem o prostych i surowych kształtach. Dużo zależy również od przeznaczenia przedmiotu -  inspiracje znajduję w przyrodzie , tu chyba najczęściej bo jestem wielką fanką pięknych kwiatów i pejzaż.



3.    Jakiego rodzaju styl preferujesz w swoim rękodziele?

 Najbardziej lubię chyba wszystkie malarskie formy – tam gdzie można sobie poszaleć w cieniowaniach, podmalowywaniach. To mnie najbardziej kręci. Lubię kolor i lubię zabawę kolorem – a nic innego nie daje takich możliwości jak decoupage malarski z cieniowaniami pittoricco. Lubię klimaty schaby chic ale bywa, że mam ochotę na mocniejsze kolory w pracach i nie waham się po nie sięgać.




4.     Czy jest jakaś dziedzina rękodzieła, plastyki, sztuki, której nie próbowałaś/eś, ale masz ochotę spróbować? 

Jestem z natury osobą ciekawą lubię uczyć się nowych rzeczy i kiedy coś mnie zainteresuje – próbuję. Dlatego poza decoupage’em lubię bardzo malowanie dekoracyjne, mixed media, scrapbooking. Próbowałam filcowania i robienia kwiatów z foamiranu.  Nie próbowałam chyba jeszcze kaligrafii i pisania ikon – to są dwie techniki, które czekają na mnie i kiedy nadarzy się okazją na pewno spróbuję w nich swoich sił . Byle tylko doba była nieco dłuższa :D




5.     Jak dużo czasu starasz się poświęcać na swoje hobby?
 
W moim życiu tak się fantastycznie złożyło iż moja pasja, którą rozwijałam i doskonaliłam przez lata doprowadziła mnie do miejsca kiedy stała się ona jednocześnie sposobem na życie – czyli pracą. Mogę zatem powiedzieć , iż mojemu hobby poświęcam naprawdę każdą wolną chwilę. Ponieważ prowadzę sklep i pracownię mam mnóstwo obowiązków nie tylko „artystycznych” i bywają chwile, kiedy brakuje mi takiego spontanicznego czasu na tworzenie. Ale generalnie – zawsze coś „dłubię” – maluję , koloruję i wycinam – codziennie, gdyż to mnie po prostu relaksuje i odpręża . Nawet jeśli poświęcę tej czynności 15 minut w ciągu dnia czuję się po takiej krótkiej sesji wypoczęta i odprężona. 


6.     Wiem, że ostatnio skłoniłaś się w stronę mix media… dlaczego?

Mixed media to coś co zafascynowało mnie od początku pojawienia się na polskim rynku. Ta gałąź hobbystyki wywodząca się z pop artu zawsze mnie fascynowała. Przede wszystkim – kolor oraz ekspresja i spontaniczność jaką niesie ze sobą ta technika . Połączenie struktur, faktur i koloru zawartego w pracach w dynamicznej plamie – to coś co po prostu kocham . W tych technikach można tworzyć naprawdę wszystko – przymierzam się do szafki ! 



7.     Prowadzisz warsztaty. Zawsze chciałaś dzielić się swoją wiedzą?

Dzielenie się wiedzą mam chyba wpisane w genotyp  . Jestem w wykształcenia nauczycielem i nim zaczęłam dzielić się wiedzą decoupage’ową , dzieliłam się w szkole z uczniami wiedzą historyczną. Zawsze sprawiało mi to wielką radość . Pierwszym miejscem gdzie dzieliłam się moją wiedzą i doświadczeniem decoupage było portal www.cafeart.pl,  który powstał dawno temu z myślą o osobach szukających inspiracji i wiedzy w rozmaitych dziedzinach rękodzieła. Redagowałam na tym portalu dział decoupage, publikowałam kursy krok po kroku. Były to czasy „przed You tube’owe”. Aby powstał taki tutorial wykonywało się zdjęcia poszczególnych etapów pracy a następnie należało zredagować do tych zdjęć odpowiednią treść i oczywiście dokonać obróbki zdjęć. Była to naprawdę fantastyczna zabawa. Tych kursów opracowałam około 50 ! Niestety portal cafeart.pl zniknął z sieci jakiś czas temu.  Na szczęście całkiem spora część tej wiedzy zamknięta jest w moim komputerowym archiwum i zdarza mi się publikować od czasu do czasu, taki foto tutorial na mojej stronie i fun page’u .  Prowadzenie warsztatów daje mi również niesamowicie dużo energii – lubię spotykać się z ludźmi, jest to dla mnie najistotniejsza część tej całej pasji i pracy , którą przyszło mi wykonywać.   
Z wieloma moimi kursantkami jestem bardzo zżyta i zaprzyjaźniona. To są wartości, o które naprawdę trudno w życiu – moje jest bogatsze o każdą ze spotkanych osób. Czuję się naprawdę wyróżniona przez los.


 
8.     Co cenisz u swoich kursantów?

Większość osób przychodząca na zajęcia to osoby ciekawe świata – bo tak sobie myślę, że to właśnie ta ciekawość pchnęła je do szukania dla siebie takich a nie innych dróg. Cenię  w nich determinację i oddanie swojej pasji – i bardzo lubię obserwować jak ta pasja pozwala  im rozwijać pasje i talenty a także tworzyć razem coś na kształt hobbystycznej rodziny. To mnie bardzo cieszy, że ludzie chcą coś robić razem, że się wspierają i sobie pomagają . Tak powinno być zawsze i wszędzie.



     9.  Jakimi osiągnięciami chciałabyś się pochwalić?
 
Zdecydowanie więcej wymiernych i mierzalnych sukcesów miałam w sporcie , który kiedyś uprawiałam wyczynowo przez wiele lat :D Jeśli chodzi o rękodzieło – myślę, że najbardziej dumna jestem z nadania mi znaku Poland Hande Made - w dowód uznania dla mojego warsztatu i wysokich wartości  artystycznych moich prac. To bardzo cenne wyróżnienie przyznawane przez twórców i artystów rękodzielników. Poza tym ogromnym sukcesem jest dla mnie stworzenie pracowni do której chcą wciąż przychodzić kursanci i spotykać się przy warsztatowym stole.  To jest coś z czego jestem najbardziej dumna i co sobie najbardziej cenię – spotkania z ludźmi. Bez drugiego człowieka nie byłoby spotkania – a o to przecież chodzi w życiu i w pasji – o spotkanie ze sobą i drugim człowiekiem.



   10.  A jakie masz plany na 2018 rok?

Moim marzeniem jest stworzenie prężnego kanału na You Tube poświęconemu rękodziełu … więcej nie zdradzę ale to takie moje marzenie, które liczę iż się zrealizuje w tym roku. A poza tym – w planach sporo warsztatów ! Oby tylko zdrowie dopisało ! No i oddanie nowej witryny sklepu internetowego – to jest coś nad czym też sporo pracuję ostatnio i powolutku zaczyna to wyglądać tak jak powinno. 
Trzymajcie kciuki za pomyślność marzeń ! I do zobaczenia mam nadzieję w mojej pracowni :D



Dziękuję Ewo, za Twój czas i niezwykle wyczerpujące odpowiedzi.
Życzę spełnienia planów i z pewnością do zobaczenia na warsztatach :) 









sobota, 24 lutego 2018

Wyniki wyzwania #26 "Praca z sercem"

Cześć wszystkim! 
Na dobry początek weekendu mamy dla Was wyniki poprzedniego wyzwania TDZ, do którego zgłaszaliście prace z motywem serca. Ich ilość i różnorodność zaskoczyły cały Design Team i wywołały niemałe zamieszanie przy głosowaniu.
Za wszystkie zgłoszone dzieła dziękujemy... z serca ;-)

Ale zwycięzca może być tylko jeden i tym razem jest to...

pamiątka-podziękowanie od

Gratulujemy! Powyżej banerek zwycięzcy dla Ciebie, a w sprawie nagrody napisz na adres dosia000@o2.pl .

To nie wszystko! Ponieważ zgłoszonych zostało tak wiele ciekawych prac, a kolejne miejsca różniły się od siebie naprawdę minimalną ilością punktów, postanowiłyśmy przyznać wyróżnienie. Wędruje ono do...


Dziękujemy za wspólną zabawę i zapraszamy do udziału w kolejnym wyzwaniu Towarzystwa Dobrej Zabawy. Jak zwykle przewidujemy ciekawe nagrody!

Pozdrawiam w imieniu DT :-)

piątek, 23 lutego 2018

Na Dzień Kobiet - Wyzwanie # 27

Witajcie !
Dziś mamy dla Was kolejne wyzwanie. Tym razem związane ze zbliżającym się świętem wszystkich Pań - Dniem Kobiet.
Zobaczcie jak poniosła nas wodza fantazji przy tworzeniu kobiecych prac, bez wątpliwości są tak różnorodne jak my same :)

Minimalistyczna kartka Dagmary


Gotycka zawieszka Beaty



Motywacyjna ramka Magdy M



Retro kartka z tekturkami  Dobrosławy


Fioletowa kartka z opaską Yasmine



Tag Agnieszki
a na nim kadr z filmu "Gilda" z ze zmysłową kobietą Ritą Hayworth.





Nagrodą w dzisiejszym wyzwaniu są przepiękne papiery Scrap And Me 
ufundowane przez właścicielkę sklepu Annę Karpińską.



Mam nadzieję, że zainspirowałyśmy Was do tworzenia. Zachęcam do zgłaszania prac za pomocą InLinkz u dołu tego posta. Wyzwanie trwa do 11 marca. Prosimy również o zapoznanie się z regulaminem, który uległ zmianie. Znajdziecie go TU.