środa, 3 października 2018

W dekupażowym świecie - #9 Elżbieta "Decu na poddaszu"

Witajcie :)

O lecie możemy już zapomnieć ale mam nadzieję, że z naładowanymi bateriami wystartowaliście
w nowy rok szkolny. Dla tych co mają dzieci to pewnie wyznacznik upływającego czasu, a dla
tych co nie muszą się już martwić nauką swoich pociech to nostalgiczna pogoda za oknem jest
pewnie oznaką końca wakacji. A więc i ja w pełni sił zapraszam na kolejny odcinek mojej serii.

Dziewczyny na facebookowej grupie Decoupage.PL też nie próżnują i w kolejnym ich konkursie
została wyłoniona laureatka. To Elżbieta z zakątka "Decu na poddaszu". Polecam odwiedziny
i pozostawienie miłego komentarza bo zobaczycie, że prace są niezwykłe i zasługują na pochwały :)


A teraz odpowiedzi Eli na kilka moich pytań :)


       Jak zaczęła się Twoja pasja?

Moja przygoda z decoupage rozpoczęła się dzięki siostrzenicy, która pokazała mi kilka swoich prac wykonanych tą techniką. A, że właśnie przeszłam na wcześniejszą emeryturę, to postanowiłam w taki sposób zająć swój wolny czas. I to był strzał w dziesiątkę. Uwielbiam zmieniać stare przedmioty i tchnąć w nie nowe życie, a także dekorować wszystko co możliwe. Początki mojej twórczości były nie łatwe, ale cóż jak czegoś bardzo chcemy, to jest możliwe. Jestem decupagowym samoukiem, ale wiedzę na ten temat zdobywałam poprzez oglądanie filmików instruktażowych w internecie oraz podpatrując zdolne
 i utalentowane plastycznie koleżanki decoupażystki na grupach, do których należę. W każdym sklepie urządzałam poszukiwania serwetek z ciekawymi motywami. No i od tej chwili moja pasja pochłonęła mnie całkowicie. 




       Czym inspirujesz się tworząc swoje prace?

      Swoje prace najczęściej tworzę z własnej wyobraźni z reguły patrząc                       
      na przedmiot, wybieram motyw taki, który będzie najodpowiedniejszy.
      Również w internecie można znaleźć mnóstwo wspaniałych inspiracji         
      z dziedziny sztuk plastycznych tj. malarstwo, rysunek, grafika, fotografia.  
      Czasami też inspiracja pojawia się we śnie, wtedy staram się zapamiętać każdy
      szczegół i detal, aby na jawie odtworzyć dokładnie to samo. 




       Jakiego rodzaju styl preferujesz w swoim rękodziele?

      Nie jestem zwolenniczką jednego stylu, lecz różnych. Lubię wiele technik
      tworzenia, najważniejsze, aby praca była przemyślana i estetycznie wykonana
      oraz wzbudzała zainteresowanie.



       Czy jest jakaś dziedzina rękodzieła, plastyki, sztuki, której nie próbowałaś, ale masz ochotę spróbować?

      Tak, taką dziedziną jest malarstwo. Moim marzeniem jest wykonanie pracy
      samodzielnie od A do Z. Chciałabym namalować motyw, który zostałby użyty
      jako garfika przeniesiona na ozdabiany przedmiot, wtedy miałabym 100%
      pewność, że moja praca jest niepowtarzalna.




       Jak dużo czasu starasz się poświęcać na swoje hobby?

      Decoupage, jest moją pasją, dlatego pomiędzy obowiązkami domowymi
      poświęcam mu każdą wolną chwilę, zapewniając sobie w ten sposób
      przyjemność i wewnętrzny spokój.




       Czy robótkowanie zabierasz ze sobą wyjeżdżając na wakacje?

      Choć tego rodzaju zajęcie jest moim hobby, to lubię zrobić sobie przerwę,
      zwłaszcza kiedy wyjeżdżam na wczasy. Wtedy wracam z nowym 
      natchnieniem i pomysłami, przystępując do ich realizacji.    


 

       Czy lubisz uczestniczyć w wyzwaniach lub innych kreatywnych zabawach organizowanych na blogach?

      Oczywiście, bardzo lubię brać udział w wyzwaniach związanych z decoupage
      i traktuję to raczej jako zabawę - niż rywalizację.




       Jesteś laureatką jednego z wyzwań w grupie Decoupage.pl… opowiedz proszę jak powstała wygrana praca…

Praca konkursowa powstała spontanicznie, nie mam gotowej recepty, 
lecz jak już mówiłam, korzystam najczęściej z własnej wyobraźni.




       Jakimi innymi osiągnięciami chciałabyś się pochwalić?

      Moim największym osiagnięciem jest moja rodzina, która mnie zawsze 
      wspiera, daje mi poczucie miłości i bezpieczeństwa, a to dla kobiety i matki  
      jest największym szczęściem.




       Podzielisz się planami na najbliższe miesiące?

     Nie mam zbyt sprecyzowanych planów na najbliższy czas, ale mam kilkanaście 
     przedmiotów, które od dłuższego już czasu oczekują na swoją przemianę 
     i na pewno tym się zajmę.




                            
Dziękuję Elu za tych kilka słów dla nas. Życzę Ci spełnienia marzeń, powodzenia
i wielu chwil z ukochanym hobby :)

Pozdrawiam Was drodzy czytelnicy i... do następnego razu :)













5 komentarzy:

  1. Każda inna i każda zachwycająca! Cudowny klimat!

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę zostawić po sobie ślad i napisać, że prace sa przepiękne i niektóre z radością bym odkupiła ♥️ bardzo podoba mi się sposób na inspirację ze snu. Ja mam podobnie, że czasem we śnie wymyślam strony albumu i po przebudzeniu szybko je rozrysowuję :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne prace �� wywiad również mi się podoba, ponieważ Twoja historia z Decoupage jest bardzo podobna do mojej Elu , życzę Ci dużo twórczej weny

    OdpowiedzUsuń